Tym razem coś innego, ale wciąż obracamy się w kręgu herbat :)
Słyszałam już dawno o nich na innych polskich blogach, niestety tu w UK nie mogłam ich znaleźć, aż w końcu pojawiły się w Tesco, o dziwo na półkach z azjatycki jedzeniem...
Arizona-stan w południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych, zajmuje obszar wyżynny, w północnej części rozciąga się wyżyna Kolorado, klimat podzwrotnikowy i zwrotnikowy, suchy. Średnia temperatura powietrza latem przekracza 35 °C.
Ale nie o geografii miało być:P
Arizona- Pomegranate green tea
Arizona-Green tea with ginseng and honey
Ta sama firma, a jakże inne wykonanie...
Jedna z szklanej butelce, druga w plastykowej...
Cena- za wysoka jak na jedna mala buteleczkę( 2 funty)
Smak- oczywiście smaczny,ale za słodki dla mnie, osoby nie używajacej cukru :P
Fajny pomysł, że można podgrzać i pić na ciepło jak normalna herbatę :)
Spróbować można :)
Świetny post!
OdpowiedzUsuńwww.amelieatelier.blogspot.com
Ja bardzo lubię te herbaty, u nas w Carrefourze jest taka w puszkach i w plastikowych butelkach, w szklanych nie ma. Miałam te, które masz na zdjęciach, zawsze piję je na zimno, bardzo schłodzone, i jeszcze naprawdę super jest biała z gruszką i chyba ciemnymi winogronami. Kosztują tu ok. 5 złotych - te większe.
OdpowiedzUsuńno to jescze mozna kupowac, bo po 10 zl to przesada :P
UsuńWydają się być ciekawe.
OdpowiedzUsuńPrzyznam jednak, że trochę mnie przeraża ile tam cukru dowalają i chyba zmierzam w podobną Twojej stronę lekkiej antypatii względem słodzonych trunków;)
dokladnie, ja nie moge patrzec juz na zadne soki i slodzone napoje, ze niby zero cukru, to dowalaja ohydnego slodzika...
UsuńZnam te napoje i jak dla mnie bardzo spoko. W ogóle to mi się te butelki bardzo podobają:)
OdpowiedzUsuńbutelki super :)
Usuń